Skarby Gniezna |
Autor |
Wiadomość |
emigrant
Dołączył: 09 Lis 2007 Posty: 3372 Skąd: z powietrza
|
Wysłany: Pon Kwi 18, 2011 14:58
|
|
|
Jakoś w to nie wierzę... i nie byłoby to nigdzie upamiętnione?
Najbliżej lasu miejskiego znajdują się dwa opuszczone cmentarze ewangelickie, ale chyba nie o to by chodziło. |
|
|
|
 |
newager
PO jest mniejszym złem

Dołączył: 07 Gru 2009 Posty: 1648 Skąd: Gród Lecha
|
Wysłany: Pon Kwi 18, 2011 17:05
|
|
|
Kurjer Poznański z 10 sierpnia pisał, że rannych wieziono do szpitala w Poznaniu, a zwłoki ofiar złożono do baraku przeznaczonym dla chorych na cholerę. Szukam dalej Swoją drogą same szychy w tym pociągu były. Krewni cesarza, pułkownik, hrabiowie... |
|
|
|
 |
lodolamacz
Dołączył: 21 Maj 2007 Posty: 2845 Skąd: Pierwsza Stolica Polski
|
Wysłany: Pon Kwi 18, 2011 17:52
|
|
|
Diabel-tasmanski napisał/a: | emigrant napisał/a: | A wiesz coś więcej na ten temat? |
Teraz nie pamiętam źródła, ale chyba było nawet podane na forum, że ciała zostąły pochowane w zbiorowej mogile w Gnieźnie (przy Lesie Miejskim) | Taka mogiła rzeczywiście jest, tylko że tam zdaje się pochowane są ciała z pociągu, który - teraz nie pamiętam czy został zbombardowany, czy się wykoleił gdzies na szlaku Września -Gniezno ?- i wiózł uciekinierów z Poznania.Trochę to skomplikowane, ale coś tak jakoś było.
ten pociąg nawet chyba był jakoś określany " pociąg demobilizacyjny" |
|
|
|
 |
lodolamacz
Dołączył: 21 Maj 2007 Posty: 2845 Skąd: Pierwsza Stolica Polski
|
|
|
|
 |
marcin_N

Wiek: 30 Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 63 Skąd: Gniezno
|
Wysłany: Pon Kwi 18, 2011 20:56
|
|
|
Niestety nie ma żadnej dokładniejszej informacji odnośnie lokalizacji tej mogiły. Pomnik Bohaterów 1939-45 na kraju lasu jest dość dobrze oznaczony, a nieopodal jest też nieoznakowany pomnik-kopiec z kamieni. Może to ten. |
|
|
|
 |
newager
PO jest mniejszym złem

Dołączył: 07 Gru 2009 Posty: 1648 Skąd: Gród Lecha
|
Wysłany: Pon Kwi 18, 2011 21:29
|
|
|
Nie sądzisz, że to trochę daleko? |
|
|
|
 |
Diabel-tasmanski
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 15426
|
Wysłany: Pon Kwi 18, 2011 21:34
|
|
|
Zależy... |
|
|
|
 |
newager
PO jest mniejszym złem

Dołączył: 07 Gru 2009 Posty: 1648 Skąd: Gród Lecha
|
Wysłany: Pon Kwi 18, 2011 21:51
|
|
|
A coś bliżej? |
|
|
|
 |
Diabel-tasmanski
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 15426
|
Wysłany: Pon Kwi 18, 2011 21:58
|
|
|
Ale co? |
|
|
|
 |
newager
PO jest mniejszym złem

Dołączył: 07 Gru 2009 Posty: 1648 Skąd: Gród Lecha
|
Wysłany: Pon Kwi 18, 2011 22:05
|
|
|
Co zależy? Od czego zależy? Od kogo zależy? |
|
|
|
 |
Diabel-tasmanski
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 15426
|
Wysłany: Pon Kwi 18, 2011 22:48
|
|
|
Zależy co rozumieć pod pojęciem "daleko". Daleko do kogo czego? Dokąd byłoby bliżej? Czy daleko/blisko to jedyne/priorytetowe miejsce takiego pochówku? |
|
|
|
 |
newager
PO jest mniejszym złem

Dołączył: 07 Gru 2009 Posty: 1648 Skąd: Gród Lecha
|
Wysłany: Pon Kwi 18, 2011 23:26
|
|
|
Ani to po drodze, ani na szlaku pociągu. Poza tym biorąc pod uwagę rangę ofiar śmiem wątpić w pochówek "pod drzewem". |
|
|
|
 |
Diabel-tasmanski
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 15426
|
Wysłany: Wto Kwi 19, 2011 07:39
|
|
|
TO jest jedyny argument. Tylko że nie wiemy jak ówczesne przepisy dotyczące postępowania w takich przypadkach. Jak wyglądała identyfikacja ofiar? Co móiły przepisy o zbiorowym pochówku? Odpowiedzi na te pytanie mogą okazać się kluczowe... |
|
|
|
 |
emigrant
Dołączył: 09 Lis 2007 Posty: 3372 Skąd: z powietrza
|
Wysłany: Wto Kwi 19, 2011 08:25
|
|
|
Po pierwsze, mówiąc o katastrofie (?) pociągu ewakuacyjnego należałoby ustalić gdzie do niej doszło i dopiero potem szukać grobów. Myślę, że jeżeli miało to miejsce w okolicach września'39, to pochówek mógł się odbyć z naruszeniem wszystkich zasad, nawet tuż w pobliżu szlaku. Nie wiemy nawet ile osób zginęło.
Co do Jankowa Dolnego, to tak jak już pisałem. Myślę, że rodziny zażądały wydania ciał do rodzinnych miejscowości. Może należałoby poszukać informacji w lokalnych gazetach gnieźnieńskich. |
|
|
|
 |
Diabel-tasmanski
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 15426
|
Wysłany: Wto Kwi 19, 2011 08:42
|
|
|
AL o którym wypadku teraz mówimy? |
|
|
|
 |
emigrant
Dołączył: 09 Lis 2007 Posty: 3372 Skąd: z powietrza
|
Wysłany: Wto Kwi 19, 2011 08:51
|
|
|
Ja już o jednym i drugim
[ Dodano: Sro Lip 20, 2011 22:28 ]
Aktualizacja: http://gniezno.poznan.lasy.gov.pl/index.html
Nadleśnictwo Gniezno napisał/a: | Zbiorowa mogiła pracowników PKP i ich rodzin. Ofiar katastrofy pociągu ewakuacyjnego z Poznania w dniu 6 września 1939 r. Tablica informuje o śmierci:
Śp. Katarzyna Klorek lat 12
Śp. Zofia Klorek lat 18
Śp. Wiktoria Dudek
Śp. Kędziora (imię nieznane)
Śp. Nowak (imię nieznane)
Śp. Trójka dzieci (imiona i nazwiska nie znane)
Opiekę nad miejscem pamięci sprawują służby PKP oraz okoliczni mieszkańcy.
|
|
|
|
|
 |
emigrant
Dołączył: 09 Lis 2007 Posty: 3372 Skąd: z powietrza
|
Wysłany: Pon Lis 28, 2011 14:20
|
|
|
Ciekawostka z artykułu w najnowszym Uważam Rze:
Cytat: | Janusz Radziwiłł został zatrzymany wraz z członkami swojej rodziny. Sowieci aresztowali również przedstawicieli innych znamienitych rodów arystokratycznych. Branickich, Krasickich, Tyszkiewiczów czy Zamoyskich. Całą grupę przewieziono ciężarówką do Gniezna. „Ks. Janusz siedział w szoferce i miał binokle na nosie, mapę sztabową na kolanach i wskazywał drogę czerwonoarmiście” – relacjonowała Izabela Radziwiłłowa. Wywieziono ich pociągiem do Moskwy i 27 lutego 1945 r. |
Całość tutaj: http://wiadomosci.wp.pl/t...,wiadomosc.html |
|
|
|
 |
kaliszman
Wiek: 41 Dołączył: 19 Wrz 2009 Posty: 42 Skąd: Stolica Wschodniej Wielkopolski
|
|
|
|
 |
|