Restauracja "Za drzwiami" opinie |
Autor |
Wiadomość |
Frank Black
Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 1285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto Gru 30, 2008 10:55 Restauracja "Za drzwiami" opinie
|
|
|
Witam, nie widziałem posta odnośnie tego lokalu wiec...
Ostatnio byłem w tej restauracji i jestem mile zaskoczony, że taki lokal powstał w naszym mieście. Wystrój lokalu jest pierwszorzędny, miła atmosfera. Jedzenie przepyszne i duży wybór potraw. Jak ktoś ma już dosyć lokali serwujących fastfoodowe żarcie to polecam
Jakie są wasze opinie na temat tego lokalu |
|
|
|
 |
Marcineek
SGIF-team

Wiek: 35 Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 4501 Skąd: Gniezno
|
Wysłany: Wto Gru 30, 2008 12:17
|
|
|
Ja pierwsze słyszę że jakaś restauracja "Za drzwiami" istnieje. Gdzie to jest? Kiedy została otwarta? Ma jakąś stronę www? |
|
|
|
 |
Frank Black
Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 1285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto Gru 30, 2008 12:28
|
|
|
Ja też o jej istnieniu nie wiedziałem. Znajomi byli i zachwalali to trzeba było się przejść.
Mieści się ona na ul. Tumskiej (bliżej katedry i bodajże optyka). |
|
|
|
 |
Diabel-tasmanski
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 15426
|
Wysłany: Wto Gru 30, 2008 12:45
|
|
|
Wystrój pierwsza klasa. ALe reklamy brak. To fakt. |
|
|
|
 |
Frank Black
Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 1285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto Gru 30, 2008 13:05
|
|
|
Kilka razy słyszałem w Radiu Gniezno, że audycje sponsoruje restauracja "Za drzwiami". Jednak to zdecydowanie za mało jeśli chodzi o reklamę lokalu. Mogliby o tym pomyśleć. |
|
|
|
 |
kaszi
Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 2072 Skąd: ---
|
Wysłany: Wto Gru 30, 2008 15:43
|
|
|
OT, ale nie wiem, czy zauważyliście, ale też przy Tumskiej, po byłym "21" i "Warce", kroi się "Pierogarnia Siódme Niebo". Takie szyldy wiszą za oknem. |
|
|
|
 |
Bergol
antykler

Wiek: 41 Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 599 Skąd: stare miasto
|
Wysłany: Wto Gru 30, 2008 16:19
|
|
|
Frank Black napisał/a: | Ja też o jej istnieniu nie wiedziałem. Znajomi byli i zachwalali to trzeba było się przejść.
Mieści się ona na ul. Tumskiej (bliżej katedry i bodajże optyka). |
Latem mieli fajny ogródek ale czynne tylko do 23 niestety Ogólnie knajpka niczego sobie |
|
|
|
 |
Diabel-tasmanski
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 15426
|
Wysłany: Wto Gru 30, 2008 18:52
|
|
|
Bergol napisał/a: | ale czynne tylko do 23 niestety |
Za blisko kościoła? |
|
|
|
 |
Frank Black
Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 1285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto Gru 30, 2008 19:43
|
|
|
Do 23 to i tak nie jest źle, obsługa też ludzie.. |
|
|
|
 |
Diabel-tasmanski
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 15426
|
Wysłany: Sro Gru 31, 2008 09:37
|
|
|
No cóż. BO jeśli działa się na zasadzie takiej że czas otwarcia i zamknięcia restauracji jest ściśle związany z nadgodzianami to tak należy sądzić. A jeśli po prostu przyjmuje się nowych pracowników mogących pracować dłużej to wygląda to całkiem inaczej. |
|
|
|
 |
ponk

Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 1191 Skąd: NA PEWNO z domu...
|
Wysłany: Pią Sty 09, 2009 22:07
|
|
|
no więc i ja wybrałem się "za drzwi"- zachętą były przede wszystkim wasze pozytywne opinie o tym lokalu... faktycznie- wwystrój całkiem, całkiem- jednak do restauracji chodzi się głównie jeść- a tutaj kilka dużych minusów się zebrało :/
minus nr 1- brak gorącej czekolady... mimo, że w menu ta pozycja widnieje "akurat nie ma czekolady- bo czekamy na dostawcę"... jak dla mnie wstyd- a wystarczyłoby skoczyć do sklepu po 2giej stronie ulicy- kupić kilka saszetek takiego produktu i jakoś czas "oczeiwania na dostawcę" przeżyć...
minus nr 2- brak gęsi w "jakimś tam" sosie... pozycja w menu oczywiście stoi jak byk- jednak "akurat gęsi nie mamy- ale proponuję kaczkę"... no i 2ga wtopa w ciągu minuty...
minus nr 3- zamawiam 4 herbaty i dostaję 2 dzbanki.... herbaty.... w restauracjach na poziomie otrzymuje się raczej dwa dzbanki z goracą wodą i 4 torebki herbaty (w końcu jeden lubi herbatę mocniejszą a 2gi słabszą- niestety "za drzwiami" jak "się nie ma co się lubi- to się lubi co się ma")- być może oszczędzali "torebki" w oczekiwaniu na dostawcę i zamiast zużyć 4 zrobili napój z 2 w kazdym razie poczułem się jak... w Gnieźnie...
konkludując- jeśli chodzi o okolice ulicy Tumskiej to ja zdecydowanie skłaniam się jednak ku restauracji włoskiej w Adalbertusie...
pzdr. |
|
|
|
 |
Ivan
Wiek: 34 Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 935 Skąd: Gniezno
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 10:05
|
|
|
ponk napisał/a: | minus nr 1- brak gorącej czekolady... mimo, że w menu ta pozycja widnieje "akurat nie ma czekolady- bo czekamy na dostawcę"... jak dla mnie wstyd- a wystarczyłoby skoczyć do sklepu po 2giej stronie ulicy- kupić kilka saszetek takiego produktu i jakoś czas "oczeiwania na dostawcę" przeżyć... |
No jak chcesz "czekoladę" a nie czekoladę to ok.....różnica jest znaczna..... |
|
|
|
 |
Diabel-tasmanski
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 15426
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 10:26
|
|
|
Podpisuję sie pod powyższym postem. Btrak czekolady to minus zgoda. Ale gdyby poszli kupić tę "czekoladę" do sklepu obok to byłby megaminus... |
|
|
|
 |
Aliena
anielska cierpliwość

Wiek: 43 Dołączyła: 21 Maj 2007 Posty: 1948 Skąd: W-wo
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 10:36
|
|
|
A czy tak normalnie jest tam serwowana jakaś lepsza gorąca czekolada, czy może zawsze jest tylko taka zwykła z saszetek? Ja nigdy tam nie byłam, ale jeśli tam jest dobra czekolada, może kiedyś tam się wybiorę. |
|
|
|
 |
klejbas
Dołączył: 01 Cze 2007 Posty: 793 Skąd: Gniezno
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 11:37
|
|
|
ponk napisał/a: |
minus nr 1- brak gorącej czekolady... mimo, że w menu ta pozycja widnieje "akurat nie ma czekolady- bo czekamy na dostawcę"... jak dla mnie wstyd- a wystarczyłoby skoczyć do sklepu po 2giej stronie ulicy- kupić kilka saszetek takiego produktu i jakoś czas "oczeiwania na dostawcę" przeżyć...
minus nr 3- zamawiam 4 herbaty i dostaję 2 dzbanki.... herbaty.... w restauracjach na poziomie otrzymuje się raczej dwa dzbanki z goracą wodą i 4 torebki herbaty (w końcu jeden lubi herbatę mocniejszą a 2gi słabszą- niestety "za drzwiami" jak "się nie ma co się lubi- to się lubi co się ma")- być może oszczędzali "torebki" w oczekiwaniu na dostawcę i zamiast zużyć 4 zrobili napój z 2 w kazdym razie poczułem się jak... w Gnieźnie...
konkludując- jeśli chodzi o okolice ulicy Tumskiej to ja zdecydowanie skłaniam się jednak ku restauracji włoskiej w Adalbertusie...
pzdr. |
1 minus: zgadzam się z przedmówcami, lepiej, że mówią, że nie mają niż mieliby dać wodę z proszkiem.
2 minus: czasem tam wpadam, i za każdym razem dzbanek wody, i saszetki harbaty (w zależności ile).
Lokal oceniam pozytywnie. |
|
|
|
 |
ponk

Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 1191 Skąd: NA PEWNO z domu...
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 12:07
|
|
|
Ivan napisał/a: |
No jak chcesz "czekoladę" a nie czekoladę to ok.....różnica jest znaczna..... |
różnica jest taka, że nie dostaałem nic
ale nie chodzi o to jaka to czekolada powinna być... ale jeśli przy składaniu zamówienia na 4 osoby- okazuje się, że "akurat nie maja" 2 z 5 zamawianych pozycji z karty- to chyba tak sie nie pracuje na swoją renomę??
klejbas napisał/a: | czasem tam wpadam, i za każdym razem dzbanek wody, i saszetki harbaty (w zależności ile). |
no wiec albo miałem pecha, albo faktycznie czekali na dostawcę i musieli oszczędzać- prawie jak u Barei
ale niech wam będzie- dostaną 2gą szansę
pzdr. |
|
|
|
 |
Frank Black
Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 1285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 14:14
|
|
|
bez przesady... to, że akurat czegoś nie mieli nie czyni lokalu gorszym. Przynajmniej mają "świeże" potrawy niż np. dania serwowane w City Barze i tego typu "restauracjach" w Gnieźnie. |
|
|
|
 |
zofia Nałkowska
Estera Zofia Walcząca

Dołączyła: 16 Paź 2007 Posty: 4587 Skąd: beznadziejny zmanipulowany elektorat
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 17:17
|
|
|
Diabel-tasmanski napisał/a: | Btrak czekolady to minus zgoda. Ale gdyby poszli kupić tę "czekoladę" do sklepu obok to byłby megaminus... |
Dlaczego tak szumnie zwykłe kakao instant z mlekiem w proszku określają dziś mianem czekolady.Prawdziwą czekoladę do picia to robię ja. Musi być w mleku rozpuszczona twarda prawdziwa czekolada z kropelką rumu lub likieru wiśniowego- pychota |
|
|
|
 |
Muzzy
Wesoły Romek

Wiek: 30 Dołączył: 21 Maj 2007 Posty: 81 Skąd: z Kątowni
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2009 23:12
|
|
|
zofia Nałkowska napisał/a: | Diabel-tasmanski napisał/a: | Btrak czekolady to minus zgoda. Ale gdyby poszli kupić tę "czekoladę" do sklepu obok to byłby megaminus... |
Dlaczego tak szumnie zwykłe kakao instant z mlekiem w proszku określają dziś mianem czekolady.Prawdziwą czekoladę do picia to robię ja. Musi być w mleku rozpuszczona twarda prawdziwa czekolada z kropelką rumu lub likieru wiśniowego- pychota |
A piła Zofia tą o której mowa? |
|
|
|
 |
MJ
BMW ///M5 e39

Wiek: 31 Dołączył: 23 Maj 2007 Posty: 140 Skąd: Skiereszewo
|
Wysłany: Nie Sty 11, 2009 15:19
|
|
|
Nie wiem co ten post miał wnieść. Kijem rzeki nie zawrócisz. Takie jedzenie, jakie miasto. Mi smakuje u Pietraka. Smakuje zwłaszcza, jak jestem głodny. |
|
|
|
 |
Diabel-tasmanski
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 15426
|
Wysłany: Nie Sty 11, 2009 19:14
|
|
|
Tak głód jest najlepszą przyprawą. Mi smakuje jedzenie w Kresowiance |
|
|
|
 |
kaszi
Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 2072 Skąd: ---
|
Wysłany: Sob Sty 17, 2009 16:24
|
|
|
Frank Black napisał/a: | Ostatnio byłem w tej restauracji i jestem mile zaskoczony, że taki lokal powstał w naszym mieście. Wystrój lokalu jest pierwszorzędny, miła atmosfera. Jedzenie przepyszne i duży wybór potraw. Jak ktoś ma już dosyć lokali serwujących fastfoodowe żarcie to polecam | Również jestem mile zaskoczony tym faktem. Nie spodziewałem się, że może być ta restauracja tak rozległa. Jak wspomniał Frank, wystrój i atmosfera jest rzeczywiście na dobrym poziomie, to niestety nie można tego samego powiedzieć o jedzeniu, które zamówiłem. No cóż, lepsze spaghetti serwują w Piccolo czy Avanti, czyli w makaronowych fast food'ach. Co do napojów gorących, to też takie gorące nie były. Kawy z ekspresu ciśnieniowego nie osiągają takiej temperatury jak te zalane wrzątkiem, dlatego zaleca się podgrzewanie filiżanek gorącą wodą. Nie wydaje mi się, żeby to "Za drzwiami" robiono, a powinna to robić każda szanująca się kawiarnia czy restauracja. Jak na pierwszą wizytę, daję w skali ocen od 1 do 6 - 4. |
|
|
|
 |
Frank Black
Dołączył: 18 Mar 2008 Posty: 1285 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob Sty 17, 2009 22:25
|
|
|
Dzisiaj byłem znowu i znowu jestem zadowolony. Naprawdę mają przepyszną pizze w tym lokalu. Polecam |
|
|
|
 |
44

Dołączył: 23 Lut 2009 Posty: 573 Skąd: Goślinowo
|
Wysłany: Pon Lut 23, 2009 18:16
|
|
|
Dołączam do tematu. Byłem tam... z pół roku temu. Wygląd - nieźle jak na Gniezno. Atmosfera - może mieliśmy pecha, ale trafił nam się kelner cwaniaczek. Pomijam, że wszyscy chyba byli jakoś elegancko ubrani, a ten nasz niekoniecznie. Ale sposób w jaki nas obsługiwał. Brakowało kilku rzeczy z karty. Nie było nawet "Żywca". Gość upierał się, że inne piwo jest lepsze (!). Chyba nie tego oczekujemy od kelnera, że będzie nam mówił co jest lepsze od tego, co uważamy za warte zamówienia. Koniec końców udało nam się złożyć zamówienie z tego, co akurat było. I czekaliśmy godzinę! Kelner na drugą uwagę odpowiedział, że to nie jego wina tylko tych w kuchni, bo na początku coś dali dla nas zimną zupę, więc on wymienił - i dlatego tyle czekaliśmy. Wrażenie było nieciekawe. Szkoda. Może gościa wylali od tamtego czasu. Może karta odpowiada już temu, co jest rzeczywiście w ofercie. Nie wiem. Wolę jechać do "Kresowianki" - nieciekawie na zewnątrz, ale fajne wnętrza, świetne jedzenie i miła obsługa. Szkoda, że lokalizacja kiepska (dla większości mieszkańców Gniezna).
Mam nadzieję odwiedzić też "Ratuszową" - słyszałem, że jest nieźle.
Frank Black napisał/a: | Naprawdę mają przepyszną pizze w tym lokalu. Polecam |
Eeee... Ja nie jem żółtego sera |
|
|
|
 |
Diabel-tasmanski
Dołączył: 13 Maj 2007 Posty: 15426
|
Wysłany: Pon Lut 23, 2009 20:04
|
|
|
44 napisał/a: | Pomijam, że wszyscy chyba byli jakoś elegancko ubrani, a ten nasz niekoniecznie |
Może to był przebieraniec |
|
|
|
 |
44

Dołączył: 23 Lut 2009 Posty: 573 Skąd: Goślinowo
|
Wysłany: Pon Lut 23, 2009 21:37
|
|
|
Nie wiem Ale wyglądał, jakby był w zastępstwie - jakiś t-shirt kolorowy itd. Dziwne wrażenie. |
|
|
|
 |
kaszi
Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 2072 Skąd: ---
|
Wysłany: Pon Lut 23, 2009 21:56
|
|
|
44 napisał/a: | Koniec końców udało nam się złożyć zamówienie z tego, co akurat było. I czekaliśmy godzinę! Kelner na drugą uwagę odpowiedział, że to nie jego wina tylko tych w kuchni, bo na początku coś dali dla nas zimną zupę, więc on wymienił - i dlatego tyle czekaliśmy. | Dziwna sprawa z tą kuchnią, bo mają ją na piętrze (na parterze może tylko zmywają naczynia, itp?), a jedzenie jest transportowane windą towarową - jedzenie szybciej stygnie zwłaszcza, że zimą w takiej windzie to raczej niska temperatura jest. Sam widziałem jak kelner robi za operatora dźwigu. |
|
|
|
 |
Bodica
Dołączyła: 23 Sie 2009 Posty: 5 Skąd: Witkowo
|
Wysłany: Pią Sty 22, 2010 17:49
|
|
|
byłam w tej restauracji już trzykrotnie i jestem zadowolona.
Obsługa bardzo miła.
czekolady nie próbowałam, ale mam w planach to uczynić, chyba że bedzie z saszetki to podziękuję......
Na pewno mogę polecić koktajle. Bardzo smaczne, przyjemnie chłodne i nie za słodkie co dla mnie jest zaletą. Zależy oczywiście , jakie ktoś lubi.
próbowałąm też grillowanego kurczaka z sałtką. Bardzo smaczny tylko pomyślałam, że mało....ale w sumie, jak skończyłam to się najadłam nawet:)
ostatnio też miałam sposobność spróbować deser Pavlova:) Suuuuuuuuper
na początek bita śmietanai bezy oraz maliny w syropie...... lekko kwaśne. Fajny kontrast dla słodkich składników. Potem wyłaniają się lody, a na koniec małe kawałki owoców: banany, pomarańcze, ciemne winogrono (niestety z pestkami:() i chyba napotkałam też żurawinę. Owoce pięknie połączyły się z sokiem z ww. malin .............. rozpływam się:) |
|
|
|
 |
Antek
SGIF-team

Wiek: 36 Dołączył: 21 Maj 2007 Posty: 3042 Skąd: Gniezno
|
Wysłany: Sob Sty 23, 2010 19:46
|
|
|
Bodica napisał/a: | czekolady nie próbowałam, ale mam w planach to uczynić, chyba że bedzie z saszetki to podziękuję...... |
Dobra jest. Ale... Nie jest za gorąca...
Ogólnie lokal na plus.Fajny wystrój i bardzo miła obsługa. |
|
|
|
 |
newager
PO jest mniejszym złem

Dołączył: 07 Gru 2009 Posty: 1648 Skąd: Gród Lecha
|
Wysłany: Sob Sty 23, 2010 23:43
|
|
|
A jak to wygląda od strony ekonomicznej? Ceny jak w Sphinksie czy raczej w Pietraku? Mają swoje www? |
|
|
|
 |
|